Potrzebowałam:
- profesjonalny nożyk do papieru,
- ozdobny papier fakturowany - w mojej wersji delikatnie biały w mini kratkę,
- ozdobny papier do scrapbookingu (pastelowo różowe rozmyte wzory przypominające troszkę rozlaną farbę z dodatkiem delikatnych białych kropeczek),
- mój ulubiony klej Magic,
- wstążki - biała (szerokość 1,2 cm) i pastelowo różowa (szerokość 6mm),
- samoprzylepne cyrkonie,
- papierowe serwetki,
- wywołane zdjęcie Córki wycięte w okrąg,
- gotowe naklejki "Zaproszenie",
- wewnątrz wydrukowana treść zaproszenia z miejscem i datą Chrztu Świętego oraz ozdobna biała, koronkowa, samoprzylepna tasiemka).
Jak robimy?
Na początek najtrudniejsze. Dokładne wycięcie idealnie równych prostokątów. Tu bardzo pomocny jest profesjonalny nożyk do papieru. Zwykłym możecie "zaciągać" papier i efekt końcowy będzie wyglądał nieestetycznie.
Z papieru A4 wycinamy prostokąty (długość całej kartki co daje nam 30 cm, szerokość 15 cm) i składamy je na pół (w długości). Później przygotowujemy prostokąty z papieru do scrapbookingu - szerokość również 15 cm, wysokość 10 cm i przyklejamy je po środku frontu zaproszenia. Następnie pozostaje już najszybsza i najprzyjemniejsza część pracy - przyklejanie gotowych elementów. Zaczynamy od białej wstążki (wymierzamy i przykładamy ją przez środek zaproszenia), na nią naklejamy białą papierową serwetkę i w jej środek zdjęcie. Ważne, żeby serwetka była przyklejona symetrycznie i równo. Aby efekt był bardziej elegancki (w moim odczuciu) użyłam dodatkowo srebrnych cyrkonii. Tu jak kto woli, można pozostawić serwetkę "czystą". Jeśli jednak efekt ma być taki jak u mnie - przyklejacie cyrkonię w każdy środek kwiatuszka, natomiast na jednym z nich (na dole) doklejacie zawiązaną wcześniej małą kokardkę z różowej wstążeczki. Cyrkonie są samoprzylepne, jednak mimo to je także doklejałam przy użyciu kleju Magic. Na koniec na białym pasie pod dekoracją doklejamy po środku gotowy napis "Zaproszenie".
Przygotowałam dokładnie 32 sztuki, co zajęło mi 4 wieczory, ale uważam, że było warto :) Rodzinie bardzo podobało się nasze zaproszenie, a Babcie i Prababcie mają je oprawione w ramki :) co oczywiście mega mnie cieszy!
Spróbujecie przygotować je same? Trzymam kciuki za piękny efekt!